Witam:)
Mój ma 11 lat, chodzi do czwartej klasy. Nie ma kłopotów z nauką, mój ma bardziej problemy społeczne, chociaż to się zmienia. Ale klasy 1-3 to był koszmar. W trzeciej klasie chwilę po zdiagnozowaniu chodził na terapią i trening umiejętności społecznych i to mu bardzo pomogło. W tej chwili nie chodzi na terapię ma tylko zajęcia rewalidacyjne, na które pieniądze daje szkole miasto. Przychodzi pedagog specjalny i z nim robi różne rzeczy. On ma kłopot z wyćwiczeniem ręki wiec to ćwiczą. Natomiast gdyby miał kłopoty z nauka z tym by walczyli. Ogólnie jest lepiej niż było ale to nadal ciężka praca. Z czym ma Twoje dziecko konkretnie kłopot?


  PRZEJDŹ NA FORUM