Krzyczy dziecko krzycze Ja
czyli jak zaponować nad emocjami
nasz Kuba miał takie zakusy bicia ale ja postępowałam w ten sposób. gdy zaczynał sie "denerwowac" podchodziłam do niego i jak tylko mogłam tuliłam , chociaż się wyrywał nie pozwoliłam Mu zapanować nad sobą. tak długo go trzymałam w ramionach aż przestawał po jakimś czasie to odniosło skutek. Aha oczywiście dużo mówiłam do niego , mimo tego ze nie słuchał, mówiła cokolwiek , o tym co się za oknem dzieje, no różne rzeczy wymyślałam na poczekaniu w nadziei że przebije sie przez KRZYK...i tak po malutku małymi kroczkami do celu...


  PRZEJDŹ NA FORUM