Witam:) |
Wiesz z tym lataniem, to ja mam też duże doświadczenie![]() Jeśli chodzi o wizyty u specjalistów i samopoczucie naszych dzieci, pytanie brzmi czy to nie nasza wyobraźnia? Czy Twój syn mówi, że czuje się przez to gorszy? Jeśli tak to wytłumacz mu, że do takich lekarzy chodzą ludzie, którzy ,mają różne problemy, np. więcej myślą, analizują, stracą kogoś. Daj mu przykład myślenia o czymś inaczej niż to wygląda. Ja czasem Maksowi mówię, jak gdzieś idziemy, że idziemy dlatego, że ja mam problem i chcę go umieć lepiej rozwiązać a nie potrafię. A najważniejsza, że wszędzie dużo piszą o objawach a niewiele o fizycznych sprawach, a mianowicie o tym co sie dzieje z mózgiem u takich dzieci, co się dzieje z napięciem mięśniowych itp.. |